11 cze 2012

Ciężki denerwujący dzień. Powrót do warszawy. Na każdym kroku banda idiotów. Na każdym kroku nikt nie podporządkowany. Euro-sreuro. Ale jakoś trzeba sobie radzić więc praca i rysowanie wre.
Nowe offtopy - oglądajcie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz